Garnath zrobiwszy zakupy, skierował się z powrotem do lochu z nowym mieczem w ręku (zamierzał oszczędzać młotek na specjalne okazje z wampirami i innymi takimi). Wciąż zamierzał przeszukać pierwszy pokój (w tym recepcję i sejf), a i do tego drugiego małego pomieszczenia zajrzeć. Tego co Aegea otwierała i były snotlingi. Zgarnie szybko wszystko co znajdzie. Ciekawe do czego jest klucz co wczesniej znalazł.
__________________ Cogito ergo argh...! |