- Te - zagadnął kolesia w leninówce Dymitr - "może" to może być za mało. Mów od razu o co chodzi, bo czasu nie mamy.
Nie zapinał płaszcza, zimny wiatr i śmieg nie wzruszały Dymitra. A przynajmniej takie wrażenie starał się sprawiać, bo postawionego kołnierza przy płaszczu nie dało się przeoczyć. |