Chłopak odwrócił się i przeszył Dymitra spojrzeniem spod zaciśniętych powiek.
- Nie chcecie iść, to nie - odparł, jakby lekko obrażony - Ja do niczego nie zmuszam. Usłyszałem, że szukacie dziadka i myślę, że mogę wam pomóc. Chodźcie ze mną. Tu niedaleko jest miejsce, gdzie będziemy mogli spokojnie porozmawiać.
Nie czekając na odpowiedź, chłopak ponownie ruszył przed siebie.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |