- No dobra. Ja mam 8 srebrników. Z twojego wzoru wychodzi mi, że mam ci dać 4 srebrniki. Wystarczy, żeby cię przekupić? - Uśmiechnąłem się parszywie.
No widział ktoś, żeby towarzysze tak żydzili... Phi. Wyobraziłem sobie jego powolną śmierć i siebie, odpowiadającego na jego błagalne stęki w ten sam sposób. Ciekawe, co by powiedział.
Smok najwyraźniej zrozumiał sytuację. Zaszedł krasnoluda od tyłu, po czym jednym szybkim susem dopadł do niego i spróbował go capnąć w rękę i wyszarpnąć mu kartkę.
Dobry piesek.
Ostatnio edytowane przez Demoon : 22-03-2014 o 15:03.
|