Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2014, 11:16   #33
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Dolly, Natalie Wickham
Ostre słowa Dolly sprawiły, że lokaj mocno pobladł. Miał wyraźnie dość rozmowy z agentkami Ligi, jak i ich obecności w domu pana Sterwitza. Wygląd na kogoś, kto najchętniej uciekłby stąd jak najdalej.
Ustępstwo, jakie po ostrej reprymendzie postanowiła zrobić Dolly sprawiło, że lokaj delikatnie się odprężył. Ta chwila nie uwagi wystarczyła, aby Natalie niepostrzeżenie wymknęła się, aby na powrót znaleźć się w pokoju Dorothy.

W holu lokaj wykręcił numer i kilka chwil rozmawiał ze swoim chlebodawcą, po czym przekazał słuchawkę Dolly.
- Sterwitz, przy telefonie. Widzę, że podobnie jak wasz kapitan macie problemy z przyswajaniem rozkazów. Jakim prawem przebywacie w moim domu?
Biznesmen był wyraźnie podrażniony i zły. Lokaj jednak nie powiedział mu wszystkiego, co się wydarzyło, więc Dolly miała sporo pole manewru w tej rozmowie.

Omnis
Krupier ocknął się powiódł wzrokiem wokół. Był zamroczony i rozkojarzony. Jednak pytania Omnisa i lodowaty ton jego głosu, szybko przywróciły go do świadomości.
- Takie łajzy, jak ty nie mają wstępu do porządnych kasyn, więc daruj sobie te miałkie porównania - warknął Krupier - A policja bardziej zainteresuje się zboczeńcem, który rozbiera porządnych obywateli i krępuje ich na dachu, za pomocą skradzionych zapewne kajdanek.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans
Wojan jest offline