Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2014, 21:09   #125
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Vel stracił przytomność. Tak po prostu. Czuł jednak, że gdzieś leci jego jaźń. Czyżby znów miał spotkać się z Duchem Minionych Świąt vel Duchem Świąt Przeszłych? Wiedział tylko jedno, że nie jest w Kansas. W sumie nigdy nie był. Co to za głupie powiedzenie? Ale to pewnie chodziło o jakąś młodą smarkulę, która uciekła z domu i skończyła jako bezdomna. Pewnie była z Kansas i trafiła na bezlitosne ulice San Francisco. Czy Miami. Czy innych takich imperialistycznych świń, gdzie bogacze pany, a biedota czyszczy kible swoją głową.

Zenon zdołał zaiwanić protokół zeznań, ale nic innego. Zresztą i za to go chyba ktoś gonił... słownie. W sensie "stój!" i takie tam bzdety. Oczywiście, że się nie zatrzymał. Biegł szybciej niż taki czarnuch w filmie o heroinie co go zwinęli z ulicy. A propo narkotyków to po drodze Zenon spotkał dziwnego typa w kolorowym garniaku i z dziwnym kapeluszem na głowie. Naćpanym jak meserszmit. W ręku trzymał zegarek wskazujący godzinę 13 - w sensie w lewej. W prawej częstował cię pigułką mówiąc:
- Bierz lub odejdź!

Tak czy inaczej postać ta rozpłynie się w grobowych mrokach nocy równie nagle jak się z nich wyłoniła. Zenon w końcu dotrze do Złokolety gdzie siedział Ryszard.

Zenon i Ryszard spotkali się u Złomoklety, gdy już kończyło się cokolwiek robiło się na komputerze zboka. Złomokleta prowadził z Ryszardem luźną gadkę w sumie o niczym. Jakieś plotki i ploteczki niezwiązane ze sprawą. Pili razem po Harnasiu Złomoklety. Dla Zenona nie starczyło. Cokolwiek tam się robi w czarodziejskim świecie elektroniki nadal robi się. 98%! A tym czasem Zenon ma ważne wieści dla Ryszarda. Chyba. Albo tak z dupy biegł przez ćwierć dzielnicy.
 
Anonim jest offline