Rozmowa szła w fatalnym kierunku. Tak fatalnym, że nawet Cyryl się odezwał:
- Raczy pani żartować. Chętnie zapłacimy za tak istotną informację, problem polega na tym, że nie mamy żadnej pewności, że będzie warta swojej ceny, już nie mówiąc o jej prawdziwości. Nazywam się Cyryl Wołkow i chciałbym się dowiedzieć z kim mam przyjemność. |