Najwyraźniej lokalny zabijaka nie przepadał za uroczymi niewiastami, bowiem miast rzucić się na nie, by zedrzeć z nich szaty, usiłował je zaszlachtować. Trudno było powiedzieć, czy powodem takiego zachowania była nagle ujawniona, a do tej pory głęboko skrywana niechęć do pięknych pań, czy też może nadmiar alkoholu sprawił, że szukający zaczepki i przygód ochlapus ujrzał na przykład białe myszki? Albo coś gorszego.
Zresztą nie to było najważniejsze - grunt, że zaliczył podłogę, pociągając za sobą na samo dno swoich kompanów i kończąc w ten sposób mile zapowiadający się wieczór. Bo czyż można było coś zrobić, skoro do zabawy przyłączył się cały oddział straży?
Urhar w miarę ostrożnie rozładował kuszę.
To jednak byłaby subtelna różnica między zrobieniem dziury w brzuchu jakiegoś pijanego obwiesia, a zrobieniem takiej samej dziurki w ciele sierżanta czy innego dowódcy wspomnianej wcześniej straży. A, jak powiadają, człowiek strzela, a bogowie bełty noszą. Czy jakoś tak.
Uwagi, jakie kierowała pod ich adresem właścicielka lokalu były - nie da się ukryć - krzycząco niesprawiedliwe, ale Urhar nie miał najmniejszego zamiaru wdawać się w sprzeczkę.
Jeśli kobieta nie ma racji, to najgorszą zbrodnią byłoby jej to wykazać czarno na białym.
- Na szczęście żadnemu z mebli nic się nie stało
Uwagi, jakie kierowała pod ich adresem właścicielka lokalu były - nie da się ukryć - krzycząco niesprawiedliwe, ale Urhar nie miał najmniejszego zamiaru wdawać się w sprzeczkę.
Jeśli kobieta nie ma racji, to najgorszą zbrodnią byłoby jej to wykazać czarno na białym.
- Na szczęście żadnemu z mebli nic się nie stało - odparł Urhar. - I, na szczęście, dzielni strażnicy zdążyli zainterweniować w czas.
- Jeśli zaś chodzi o zamówienie, to odrobina dobrego wina dobrze by zrobiła na moje skołatane nerwy.
- A skoro już o noclegu mowa, to nie ukrywam, że nocka spędzona w stodole, na sianie ma swój nieodparty urok. - Uśmiechnął się niewinnie. - Ale skoro został jeszcze jakiś pokój, to z przyjemnością go zajmę. Nie wątpię, ze jest tam wygodne, szerokie łóżko
- Ach, zapomniałbym... Oczywiście kąpiel, jeśli to nie sprawi kłopotu - dokończył, obdarzając Jhaele kolejnym uśmiechem. |