Kolejny dawny temat, jednak wydaje mi się dosyć ciekawy, bowiem porusza kwestie dopasowania się do drużyny. Ogólnie wydaje się rodzić kilka pytań.
1. Czy postać tzw. ciekawa, to musi być postać robiona wyłącznie indywidualnie bez uwzględniania ogólnych potrzeb drużyny?
2. Czy właściwie istnieją takie potrzeby, czy też jest to pojęcie wydumane, natomiast GM powinien sobie po prostu radzić z prowadzeniem, zaś gracze z przygodami, bo skoro chcieli samych mrocznych drow - czarodziei, niechaj sobie mają?
3. Jak daleko może posunąć się GM narzucając swoje postaci, albo przynajmniej jakieś ograniczenia oraz czy takie narzucanie wpływają pozytywnie?
Skoro niniejszy dział to rozmowy ogólne, pozwolę sobie wrzucić nie tyle kilka pytań, co kilka ogólnych problemów. |