-No, dobra małe włochate skurwysyny, wygląda na to że będzie z was dobra pieczeń a i może czapke da rade zrobić-powiedział idąc w stronę okna i biorąc po drodze prześcieradło z łóżka. Próbuje złapać stworka w prześcieradło a potem wali go w łeb. i tak po kolei |