Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2014, 09:08   #42
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Zmusiłem się aby przeczytać ten artykuł, choć przypuszczałem w jakim tonie może być napisany. I nie pomyliłem się. Moje pierwsze odczucie po przeczytaniu pierwszego akapitu, że przypomina mi to historię sprzed kilkunastu lat, gdy dziennikarze Wyborczej, a za nimi także inni obwieścili światu, że "rpg to siedlisko czcicieli Szatana i wyznawców czarnej magii"
Ten artykuł jest na tym samym poziomie. Dno i trzy metry mułu.

Bawię się w rpg prawie 20 lat i nigdy nie brałem udziału w scenie gwałtu na postaci współgracza. Powtarzam nigdy.
Grałem i w otoczony złą sławą Kult i różnej maści horrory, policyjne śledztwa, różnego rodzaju światy fantasy, te łagodne i te bardziej brutalne. Nigdy jednak ani mnie jako mistrzowi gry, ani innym z którymi grałem nie przyszło do głowy, aby opisywać gwałt na kimś z kim się gra. Nigdy nie pojawiła się scena brutalnej przemocy seksualnej w której gracze mieliby brać aktywny udział.
I choć na sesjach trup ścielił się gęsto, często (zwłaszcza w horrorach) miały miejsce zdarzenia, które ocierały się o patologię (jak choćby śledztwo w sprawie bandy pedofilii, czy poszukiwanie wampira, który rabował groby, czy choćby sesje gdzie gracze byli członkami Sabatu) to jednak jakoś sceny gwałtu takiego, czy innego nigdy nie miały miejsca.

Być może wypadłem z fandomu i nie wiem, co się teraz dzieje na sesjach, ale jakoś nie wierzę, że jak napisał autor artykułu:
Cytat:
Na forach internetowych amatorów gwałtów podczas sesji nie brakuje.
oraz
Cytat:
- W LARP-ie gwałt to też był problem
No błagam. Wychodzi na to, że środowisko graczy, to maniacy seksualni, zboczeńcy i dewianci, który nie tylko nie rozróżniają świata realnego od fikcyjnego, ale jeszcze w swoje chore fantazje wciągają innych i próbują wmówić, że to normalne.
Te same argumenty i podobne przykłady skrzywdzonych chłopców i dziewcząt pamiętam z przed lat. Wtedy to zły MG namawiał ich do odmawiania modlitw i oddawania czci demonom, na czele z Szatanem i realistycznego rzucania czarów. Żenada.

Oczywiście autor GW idzie dalej. Gracze to także rasiści i homofoby.
Cytat:
Ale nie tylko graczki padają ofiarami gwałtów, marny los spotyka też postacie homoseksualne. Pamiętam, jak w jednej z gier gracze zboczyli z głównego nurtu historii, żeby zamordować rycerza, który okazał się gejem. (...) Bo to przecież fikcja - to nie ja atakuję homoseksualistę, to mój rycerz ratuje świat.
Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.
Na sesjach cierpią również zielonoskórzy, ludzie niskiego wzrostu, brzydkie kobiety i zniewieściałe elfy.
To trzeba zgłosić do prokuratury. Naprawdę.

I tekst, który kompletnie rozłożył mnie na łopatki.
Cytat:
Mam do dziś kontakt z tym chłopakiem - spotykamy się na różnych erpegowych spotkaniach. On zgwałcił mi postać. Jest mi smutno, gdy go spotykam. Nie wiem, co miałabym mu powiedzieć.
i jeszcze to:
Cytat:
Zaczęłam tworzyć postacie gwałtoodporne.
Wzruszyła mnie twoja historia.

Cały artykuł, to jak dla mnie żałosna próba wyolbrzymienia problemu (który być może się komuś przydarzył, ale nie jest na pewno normą) i tania propaganda (wedle z góry ustalonych założeń), jaką GW uprawia od lat na wielu polach.

Być może grałem i gram z niewłaściwymi ludźmi (albo właściwymi zależy, jak spojrzeć na sprawę), ale tego typu sytuacje, jakoś mnie ominęły i nigdy nie miałem okazji uczestniczyć w czymś takim.
Jestem ciekaw ilu z was "przerobiło" gwałt na sesji, a szczególnie gwałt na współgraczu, a nie na NPC-u. Tak, aby w jakimś stopniu ocenić skalę problemu. Chyba, że się wstydzicie

A rozważania, czy takie zachowanie jest dopuszczalne, czy nie mają tyle samo sensu, czy dywagowanie, czy na sesjach powinniśmy opisywać sceny mordu lub przeklinać.
Pisano już o tym nie raz, że na początku prawie każde podręcznika jest uwaga, że to fikcja literacka i żeby nie przekładać zachowań z gry na świat realny. Choć jakoś przy filmach, czy grach komputerowych nigdy czegoś podobnego nie widziałem.
Jak ktoś ma z tym problem, to się z takim człowiekiem nie gra i tyle. Chyba, że komuś pasują takie, a nie inne zachowania. Prywatna sprawa i zawsze można powiedzieć "to ja w tym momencie podziękuję za grę" i tyle.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans

Ostatnio edytowane przez Wojan : 28-03-2014 o 09:33.
Wojan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem