Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2014, 11:34   #26
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Lou schowała broń do kabur i podniosła ręce do góry. Rosjanin cały czas patrzył na nią z gniewem jednak widać było jego lekkie speszenie, strzelba drgała podobnie do złotego światła rzucanego przez starodawną lampę. Miała przewagę , jeśli by chciała mogła by go rozbroić i sprzedać mu mocnego kopniaka w jaja , które miał odsłonięte. To był plus bycia kobietą , nikt nie przyjebie ci w klejnoty, pomyślał Naut szczerząc się lekko i szelmowsko co zupełnie nie pasowało twarzyczki do Loulou.

-Spokojnie kolego. Nie przybywam z niecnymi zamiarami. Nie jestem wysłana przez twoją dawną złowieszczą korporacje. A jestem? - zrobiła krótką przerwę i uśmiechnęła się, Aleksiej popatrzył z niepewnością i niedowierzaniem- Powiedzmy prywatnym detektywem. Twój przyjaciel Ivan zwany Boomstickiem mocno się o ciebie zaniepokoił a mnie zaciekawiła jego nagroda za odnalezienie ciebie.

Na twarzy banity pojawiły się mieszane uczucia, gorycz i tęsknota za dawnym normalnym życiem w świetlistych centrach Elizjum.

-Zapewne jesteś na tyle spanikowany , że nie chcesz myśleć o powrocie. Ale o tym też da się pomyśleć. Jeśli byłam bym zabójczynią już byś nie żył. Słyszałam jak się skradasz- Lou zaśmiała się lekko- Jestem Lou Lee. Siądźmy, napijmy się wódki albo czaju i porozmawiajmy.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 28-03-2014 o 12:50.
Pinn jest offline