@ Goorn
@ Efcia
Co komu pasuje. Ja lubię opisy flaków i seksu. W grach o przemocy lubię realistyczne, albo nawet przejaskrawione efekty, jak się krew leje a falki latają.
Co do szesnastu lat, to o ile ktoś nie jest nadwrażliwy, albo chowany pod kloszem, raczej nie zareaguje w taki sposób, jak rzekoma autorka tego artykułu.
Cytat:
|
Jest bardzo smutne, co wy tutaj piszecie. To w gruncie rzeczy tak, jakbyście sami gwałcili.
|
Watch your back!
Co do artykułu, to nie ma czego komentować. Sam temat jest trollerski, ale artykuł - znacznie bardziej.
Bo co zrobił Szczygieł? Nakręciłnagonkę, i taki poziom jaki on zaprezentował swoimi wywodami na ten temat, jest poziomem rynsztoka. Wypisz-wymaluj odpowiadajacy wymogom rodziny Kiepskich. JUż ktoś slusznie w konentarzach pod artykułem zwrócił uwagę na ten aspekt.
Nie od dziś wiadomo, że światłe reportaże i trudne tematy przedstawione rzetelnie i bynajmniej nie tendencyjnie nie mają racji bytu. Ludzie chcą chleba i igrzysk. Zatem należy rzucić im chabaniną i zaraz jest rwetes. Czyż nie? W myśl zasady: "Nieważne jak mówią, byle by mówili", Szczygieł po prostu leveluje sobie w kategorii... W końcu od ilości wejść i komentów są bony.
Samo określenie sceny gwałtu, jako samego czynu, do tego w majestacie prawa, to już kuriozum.
Co do zdarzenia z artykułu, to mam ponad trzydziestoletnią koleżankę, która też gra w RPG. Jest wrażliwą kobietą, ale gdyby MG w taki sposób próbował wywołać w niej immersję odnośnie gwałtu (rozmowa w szafie bez światła), to jedyne co by uzyskał, to konsternacja i irytacja tejże kobiety.
Ta dziewczyna z artykułu najwyraźniej miała jakąś traumę, a MG zapewne był zboczony, bo jakoś nie rozumiem, po co kogoś zamykać bez światła w małym pomieszczeniu i nastawać na jego psychikę używając zwrotów bezpośrednich odnośnie fikcyjnego wydarzenia? Może to były końskie zaloty?
Chyba, że to była kaczka, co przecież nie jest niczym nowym.