Lotar z pewnym niedowierzaniem spojrzał na piwowara.
Czyżby faktycznie gdzieś ostały się zapiski, w których truposz, zanim został trupem, odnalazł imię przeklętego władcy albo miejsce pochówku? Że w taki sposób przywołał jego ducha?
Jakieś cholerne brakoróbstwo ze strony kronikarzy. I cholerna ciekawość ze strony tego gryzipiórka.
- To by mogło tłumaczyć niektóre dziwne zachowania - stwierdził, nie wypowiadając na głos wcześniejszych myśli. - Duch obalonego władcy z pewnością pragnąłby się zemścić na krasnoludach. |