Wątek: Deus le volt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2007, 10:50   #20
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
- Mądry człek jesteś, muszę przyznać. Cieszy mnie to, bo lepiej duszeniem zmuszać mądrego niż głąba do czegoś...- powiedział Ragnar, a uścisk łańcuchów na gardle księdza stał się już prawie nieodczuwalny.

- Jeśli podróż do portu jest złym rozwiązaniem, to doradź mi coś innego w tej sytuacji. Mówiąc krótko, miałem iść pod topór, ale niejaki Reinfrid de Remaucort z więzienia nakazał mnie wypuścić i tutaj, na krucjatę do świętej ziemi posłać. Dostałem się jednak pod ręce kogoś, kogo oprawcą nazwać to mało- sadysty, mordercy, istna Sodoma i Gomora, powiadam Ci!- przerwał, chyba wymacał coś pod ubraniem kleryka- O, bukłaczek! Nie będziesz miał mi za złe, jak łykne sobie winka?- odparł i, nie wiadomo jakim cudem z tak wielkimi kajdanami, wziął "manierkę" i wypił z niej parę łyków

- Niezłe, mszalne? Mniejsza. Cóż mogłem robić, jak ten sadysta pewnie do dupska dobrać mi się chciał? Nogę dałem! I, jak mniemam, powiadomił on jakieś władze, kozojebca, niech cała jego rodzina spłonie, a dzieci zarżnięte będą! Tak czy inaczej muszę teraz albo się ulotnić z miasta, co pomysłem jest głupim, albo jakoś dotrzeć do jedynej osoby, która może mi tu być przychylna. Przychylna pod warunkiem, że dojdę tam sam, nie wleczony po ziemi przez strażników...- urwał, wcisnął się jeszcze głębiej między paczki- Jakiś pomysł?
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline