Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2014, 22:29   #59
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Wiesz Bakcyl, to że Ty czegoś nie spotykałeś nie stanowi wyznacznika. Chociaż według mnie tego typu sugestia wręcz wylewa się z całego tego tematu, jeśli połączymy ją z szeregiem innych dyskusji LastInn, nie mniej, jak widać zastrzegłem bardzo mocno swoje przypuszczenia pisząc, że takie coś jest "spotykane wewnątrz środowiska graczy". Popatrz zresztą choćby na tą całą dyskusję: czy nie padają wnioski typu, że to jest gra, więc jak nie podobają Ci się omawiane tutaj rzeczy, mówimy wszak na temat gwałtu na sesyjnej postaci, tam są drzwi. Wystarczy poczytać opinie wygłaszane tutaj.

Właściwie kompletnie nie wiem, co ma do tego post Gorna, albo raczej, co oznacza Twoje odwołanie do niego. Oczywiście wiadomo, rzeczywistość to nie sesja, zaś owe problemy, które wspominasz stanowią arcyrzadkie, jednostkowe przypadki na miliony osób grających. Prawdopodobnie role playing było przy takich osobach jedynie katalizatorem ich problemów psychicznych, które uzewnętrzniłyby się tak czy siak.

Faktycznie obarczanie innych osób swoimi problemami jest dosyć modne, tylko nie mówimy tutaj na temat nie lubienia brzóz, czy pająków, lecz niechętne podejście do kwestii, która powszechnie jest pojmowana jako skrajnie odrażającą dla wszystkich normalnych ludzi. Jeśli uważasz, że gwałty w sesjach to dla Ciebie spokojnie przyjmowana norma, zaś niechęć do tego typu sesyjnych sytuacji to coś absurdalnego, co należy leczyć, pozostawię bez jakiegokolwiek komentarza.

Kiedy czytam cudze posty, staram się je czytać dokładnie, jeśli napisałem więc, ze takie kwestie ogólnie dotyczą tematów wrażliwych, po kiego grzyba mieszać do tego brzozy. Brzozy są tematem wrażliwym? Nie, więc po co było wrzucać? Przykład horroru byłby trafny, tylko wyraźnie pisałem o nieustalonych na początku, przy tworzeniu sesji elementach, czyli tak: jakbyś poszedł na kino familijne, tymczasem ktoś wrzuciłby Ci kawałki horroru. Jak idziesz na horror, spodziewaj się horroru, jeśli jednak idziesz na kino familijne, spodziewaj się takiego kina. Napisałeś więc dokładnie to samo co ja. Identycznie więc jeśli gracze ustalili podczas tworzenia sesji powiedzmy z GMem jakieś heroic fantasy przykładowo, to liczą na mordowanie smoków, nie zaś wzajemne gwałcenie się. Dlatego właśnie wspomniałem, ze właściwie najlepiej grać przy osobach podobnych sobie oraz poznawać, jakie elementy sesyjne się właśnie lubi.

Wreszcie takie coś nazywane "zdrowym dystansem" liczy się, tyle, że jest to wartość wyjątkowo subiektywna.


EDYCJA:

Za tą odpowiedź otrzymałem od Bakcyla minusową reputację pod hasłem "trolling, ignorowanie faktów". Jednocześnie bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy jednak poparli moje słowa, albo nawet nie zgadzając się z nimi, uznali, że warte są przynajmniej zastanowienia oraz wnoszą coś do niniejszej dyskusji.
 

Ostatnio edytowane przez Kelly : 29-03-2014 o 17:56.
Kelly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem