Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2014, 09:21   #409
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
To było... nienormalne. Po prostu chore.
Łazili po tej przeklętej budowli jakby nie mieli nic lepszego do roboty.
Nie da się ukryć, że wnętrza były piękne, dowodzące tego, że sława krasnoludów jako budowniczych były uzasadnione. I co z tego?
Lotar słyszał o ludziach, którzy z nudów włóczyli się po świecie, oglądając takie czy inne budowle, ale do tego trzeba mieć mnóstwo czasu i złota, a Lotar być może znalazłby to pierwsze, ale drugiego - zdecydowanie nie.
No i nie był krasnoludem, by wpadać aż w taki zachwyt na widok najwspanialszych choćby kolumn.
I czemu niby miałaby to być ostatnia krasnoludzka strażnica widziana w życiu? Czyżby Helvgrimowi też zaczął szwankować umysł, że opowiada takie rzeczy?

Lotar zdecydowanie miał dosyć takiego łażenia w poszukiwaniu nie wiadomo czego, a owa ukryta w podziemiach prawda nie wydawała mu się zbyt atrakcyjna.
Ciekawość zdecydowanie przegrywała z rozsądkiem.

- Pięknie tu wygląda - powiedział - ale niedługo skończy się nam światło. A bez pochodni nie ma co tutaj łazić. Ja w każdym razie w ciemnościach źle widzę - powiedział. - Chodźmy na górę, zrobimy kilka pochodni i można będzie wrócić.
 
Kerm jest offline