Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2014, 13:30   #140
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Ach cholera... Smerfni. W sumie można by było ich wykiwać i zaprowadzić do meliny zboka, ale.... ale z drugiej strony gdyby okazało się że to nie ten albo nie ma go tam to wszyscy trafiliby do ciupy i wtedy już na pewno nie zdołaliby uratować Świąt! A dzisiaj już jest Wigilia!

Numer z żebraniem raczej nie przejdzie. Podobnie jak z wróżeniem. Trzeba się więc było zachować normalnie.

Ryszard wyjął z jednej z kieszeni foliówkę i parę drobniaków. Podszedł do jednego ze straganiarzy i poprosił o cztery jajka oraz kostkę masła. Drobniaków zabrakło więc zaczął grzebać w kieszeniach za większa ilością drobnych. Oczywiście wszystko uśmiechając się przepraszająco... po prostu trzeba było przeczekać trójkącik, aż sobie pójdą w cholerę.
 
Stalowy jest offline