Lucas "Książe" Lang - wytworny sługa
Bieganie po ciemnym lesie nie należało do ulubionych rozrywek ani nawet zajęć Lucasa. Zwłaszcza jak ten las rzucał oszczepami. Axel wskazywał coś w krzakach i potem tam strzelił. Bandyta chyba oberwał bo zaczął się drzeć. To dodało odwagi "Księciu" bo wiedział już dość dokładnie gdzie jest przeciwnik a i wiedział, że nie jest w pełni sprawny. - W imieniu hrabiego poddać się ale już! - krzyknął do tego i innych zbójów po czym rzucił się w kierunku rannego banity. ~ Na Sigmara, żeby był tam tylko jeden! ~ z dwoma by chyba sobie nie poradził. Miał nadzieję, że Pietrek i Jakert zajmą się tym drugim od oszczepu.
(Rzut na gadkę o poddaniu:
Kostnica )
(Rzut na WW jakby dobiegł:
Kostnica )