Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2007, 17:02   #28
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Ari dalej ogladała wszystkie miejsca i budynki jakie wskazywał im Gabor z delikatnie "rozdziwionymi" ustami będąc pod wrażenie ogromu i piękna miasta w którym się urodziła i wychowała, a tak naprawdę zupełnie go nie znała.. Dobry humor jej nie opuszaczł, chłonęła każdą podaną jej informację z zapałem oraz uśmiechem i cieszyła się na myśl o szkoleniu oraz dalszym ciągu wycieczki, choć nie zostało im już wiele czasu chciała zobaczyć co też jeszcze może zaoferować jej miasto w którym właśnie rozpoczynała swoje nowe, dorosłe życie i to z dala od rodziny.. Zdawała się nie zauważać drobnych aluzji przewodnika o niebezpieczeństwach, które niesie za soba decyzja wstąpienia do Gildii.. Z drugiej strony troszkę krępowało ją jego milczenie.. Zwłaszcza na temat jego pozycji w Gildi i ogólnie jego życia, ale co mogła zrobić.. Wolała nie naciskać za bardzo na chłopca, gdyż sądziła, że naburmuszy się i zamknie w sobie tak jak jej bracia, gdy zmuszała ich do opowiedzenia czegoś, czego nie chcieli rozgłaszać.. "Będzie jeszcze pewnie jeszcze nie jedna okazja by porozmawiać.." - Myślała.. Lecz zaciekawiło ją jedno jego zdanie dotyczące nadchodzącej uczty i kolejnego spotkania z elfem..

-Gaborze, a co niby ma dla nas Ilmarin ?

Sto procent dziecka w dziecku.. Czysta ciekawość i niecierpliwość przemówiła przez Ariane..
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline