Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2014, 20:55   #192
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Poturbowany, pół-żywy trędowaty na szczęście, czy nieszczęście, okazał się jeszcze dychać, toteż możliwie jak najbardziej unikając kontaktu, przewieszono go przez grzbiet wolnej cuthbertowej klaczki. Nie mieli zamiaru gościć go dłużej w kompanii, ale szkoda było biedaka zostawiać pod bramą, gdzie mógł skończyć żywot przeszyty wypuszczonym dla wicu bandyckim pociskiem.

Hermengilda przez następne kilometry była wyjątkowo uparta i złośliwa, jakby dyshonor, który spotkał ją wielokrotnie przy ostatnim nieudanym oblężeniu wyraźnie zapadł jej w pamięci. Mytnik coraz to zostawał w tyle, bo koń to zwalniał, to skręcał na boki, to uparcie próbował pogryźć jakieś przydrożne krzaki...

Trędowaty zaś ciągle rzęził coś pod nosem, rzucając obficie plugawymi bluzgami, gdy akurat nie obiecywał prześladowcom zaznania najgorszych mąk piekielnych zarezerwowanych dla najbardziej zapamiętałych z wrogów Sigmara. Gdzieś wśród nieskładanego, rozgorączkowanego gadania o zemście, patroszeniu i łamaniu gnatów, wychwycili chyba też coś o jakimś tajnym tunelu.

Gdy chcieli go o to dokładniej wypytać, zauważyli cel swojej podróży. U wejścia do górskiego przesmyku stał niewielkich rozmiarów warowny gród. Fundamenty i część masywnych murów zdawała się być solidnej krasnoludzkiej roboty, zaś reszta pobudowana już została w bardziej prymitywnym imperialnym stylu. Obecnie z całości ostała się może z połowa. Reszta była gruzem i zgliszczami.
- Hola, człeczyny! Gadać ktoście i skąd leziecie na tych chudych szkapiszczach!
Gardłowe wezwanie pochodziło gdzieś z murów, z okolic groźnie wyglądającej, wycelowanej w nich balisty. Z samych rozmówców widzieli praktycznie tylko szczyty hełmów i kawałki czoła, blanki najwyraźniej przystosowane były dla istot o wzroście ludzkim.
- I łby mi tu wraz odsłonić, z mordy się pokazać, cobyśmy obaczyli, czyście nie grasanci jacyś zaparchaceni!
 
Tadeus jest offline