Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2014, 21:28   #192
Tiras Marekul
 
Tiras Marekul's Avatar
 
Reputacja: 1 Tiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Jeśli ma być przyjemnie proponuję prosty układ - szlachcic przeszedł od razu do sedna. Rozbrzmiał tak, że wszyscy ucichli. - Gdyby nie ja, Lorenzo Casini sam musiałby was niańczyć, a zrobiłby to na zasadzie znalezienia powodu by wpakować was do lochu. Wszelkie próby oporu zostałyby szybko stłumione krwawymi środkami perswazji, on miałby spokój i was w jednym miejscu. Jeśli nie będziecie stwarzać problemów, warunki w jakich się znajdujecie obecnie nie zmienią się do następnej decyzji Lorda Viktora - Walbrecht stojąc od samego początku spoglądał co jakiś czas po twarzach zebranych przy stole. Gestem ręki kazał napełnić swój kufel do pełna, wziął łyk sylvańskiego napitku którego smak doskonale znał.

- Nie mam zamiaru brudzić sobie rąk przez was, jednak jeśli będę musiał to zorganizuję katowski pokaz na którym zagracie główne role. Zastanówcie się sami czy chcecie, aby wasze dzieci patrzyły na to ze łzami w oczach. Zastanówcie się co będzie z nimi kiedy was miałoby zabraknąć - Tarashoffer znów zrobił pauzę na przepłukanie gardła. - Dlatego jeśli czegoś będziecie chcieli, zawezwę straż która zaprowadzi was we wskazane miejsce. Kobiety i dzieci nie mogą opuszczać terenu tej gospody która przez jakiś czas stanie się waszym domem. Będzie to moje małe zabezpieczenie, abyście tu wrócili. Jeśli któryś z was postanowi uciec, zastosujemy odpowiedzialność zbiorową i ucierpią na tym wszyscy. Jeżeli zachowacie się jak należy, być może wstawię się za wami byście pozostali przy życiu, jeśli wolą Lorda Viktora byłaby wasza śmierć. Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.

Młodzieniec miał władczy ton i poważną minę. Warunki współpracy jakie postawił były jasne. Posłuszeństwo mogło oznaczać zachowanie życia. Pozostawała tylko wątpliwość, jak bardzo cudzoziemcom jest ono cenne. Szlachcic odstąpił od stołu zjadając bardzo niewiele. Wyszedł na moment by praktycznie po paru sekundach wrócić, pozostawiając za drzwiami dryblasa uzbrojonego po zęby, odzianego w uniform straży miejskiej.
- Na dziś to wszystko, możecie się rozejść do pokoi kiedy skończycie - rzekł przechodząc obok stołu. Usiadł wygodnie przy palenisku znów kładąc broń w taki sam sposób jak poprzednio. Wpatrywał się w ogień.
 
__________________
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn.

Ostatnio edytowane przez Tiras Marekul : 16-04-2014 o 21:40.
Tiras Marekul jest offline