Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2014, 15:03   #45
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Tyr nie za bardzo wiedział dlaczego, ale władczy i rozkazujący ton Zoji bardzo mu się podobał. To było dziwne uczucie. Całe życie był wolnym człekiem nie podlegającym nikomu po za wodzem swej osady, lecz to był chłop, w dodatku jeszcze większych gabarytów niż Tyr. Po za tym od tego był wodzem by dowodzić. Zoja zaś po za tonem głosu nie miała nic co mogłoby sprawić iż Tyr chciałby jej słuchać. Gdyby jakiś mąż rzekłby do niego “siedź na dupie” pewnie przetrąciłby mu kark, bądź przynajmniej połamał nogi. Kiedy Zoja mówiła do niego w ten sposób czuł… Właściwie trudno było to określić słowami. Gęsia skórka na plecach plus rosnąca w nim dziecięca radość, jakby był w oczekiwaniu na prezent, o którego istnieniu wiedział, lecz nie był pewien co konkretnie to będzie.
-Znam lepsze rozrywki. Znacznie lepsze.- wzruszył ramionami. Już chciał powiedzieć coś więcej, coś sprośnego i chamskiego, jak to miał w zwyczaju robić ale… Stchórzył? On wielki woj, Obrońca Kurhanu stchórzył powiedzieć kobiecie, że z chęcią przetrzepałby jej futro…
-Mam kości do gry. Co Ty na to?...- rzekł ostatecznie w duchu nie mogąc uwierzyć, że to powiedział.

- Kości? - spytała obdarzając norsa powłóczystym spojrzeniem. Pomysł z hazardem bardzo jej odpowiadał. Czyż nie tym zajmują się zwykli, strudzeni wędrowcy w chwili wolnej od trosk? Mogli wtopić się w tłum i przy okazji uzyskać pretekst do długiej posiadówki w głównej sali. Dwójka grających w kości obcych wzbudzała mniej sensacji, niż dwójka obcych, obserwująca uważnie każde, nawet najmniejsze poruszenie. Rudowłosa przysunęła się bliżej Tyra, na bok odstawiając pusty talerz. Biorąc pod uwagę wczorajsze zachowanie dzikiego mężczyzny, miała inną wizję tego, jaki rodzaj rozrywki może on zaproponować. Z pewnością byłoby to interesujące doświadczenie, lecz skoro czekać mieli na Kaspera, musieli to robić na dole...nie w pokoju na piętrze -Mogą być kości. Nie będziemy wyglądać jak głodne kruki, czekające na rozpoczęcie uczty z padliny. Pytanie o co gramy - o złoto...o ile masz złoto - umilkła na moment, jakby się nad czymś zastanawiając, po czym dodała tonem wolnym od sarkazmu - .... Jak nie, możemy grać o coś innego.

-Ha! Wiedziałżem, że Ci się spodoba!- Tyr był z siebie dumny, że wpadł na pomysł gry w kości. Przez chwilę zastanawiał się, gdzie jest Magnus. Z drugiej strony, co go to obchodziło. Pewnie spał albo szlajał się po osadzie szukając informacji. Pomysł Zoji był dość dobry, gra o stawkę dodawała smaczku. Nors złapał dłonią za mieszek. Coś w nim było, lecz zdecydowanie za mało by postawić to na swoje szczęście.
-Biednym jak mysz kościelna. Zagrajmy o życzenia. Każda wygrana będzie zdobytym życzeniem. Jeśli wygrasz trzy razy z rzędu będziesz mogła zażyczyć sobie czegoś poważniejszego niźli przyniesienie piwa do stołu, czy coś w tym stylu. Co ty na to?- spytał zaintrygowany odpowiedzią kobiety.

- Może być - odparła rudowłosa z uśmiechem - Taki układ mi odpowiada.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline