Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2014, 18:33   #482
Lady
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Nie było zgody odnośnie dalszych kroków. Paula to marszczyła brwi, to nadymała w zamyśleniu usta. Uśmiechnęła się na propozycję wyrąbywania drogi przez dżunglę, pokiwała głową na pomysł Marco i zgrzytnęła zębami na zachowanie Sue.
- To może wreszcie ty coś też wymyślisz, zaproponujesz, a nie tylko nam przypominasz, że jesteśmy w czarnej dupie?! - naskoczyła na rudowłosą, z trudem panując nad głosem. Irytacji nie kryła. - Marudzeniem jeszcze nikt nic nie zrobił!
Prychnęła jak kotka i przyjrzała się wytyczonemu przez Ruiza szlakowi.
- Mogłabym poprowadzić, wybacz Marco, ale jesteś mieszczuch - posłała mu krótki uśmiech. - Już to, że w ten sposób próbujesz drogę wytyczyć o tym świadczy. Pójdziemy zgodnie z kompasem, ukształtowaniem terenu i możliwościami, mapą się tylko wspomagając. Ja też wolałabym nie ryzykować jazdy zwykłym samochodem pomiędzy Fumadores w miasteczku. Ale może w tej skrytce ma pan także jakieś inne przydatne do przebicia się przez wroga rzeczy? - spytała Jonasza. Musieli coś zdecydować a ciągle nie było konsensusu.
 
Lady jest offline