JP przez chwilę patrzyła na Sue. Gdyby nie zrobiła tego Paula, pewnie ona by w końcu powiedziała, co myśli o kuli u nogi, jaką w tej wyprawie okazała się rudowłosa.
Pokręciła tylko głową i stwierdziła:
- Jestem beznadziejnym piechurem. Tylko was będę spowalniać. Zdecydowanie lepiej sobie radzę za kółkiem samochodu. Myślę, że mam spore szanse przejechać przez miasto tak wcześnie. Pewnie nikt się nie spodziewa, że możemy być na tyle szaleni. Nie spodziewają się też kuloodpornego auta. |