Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2007, 20:16   #95
Doerner
 
Doerner's Avatar
 
Reputacja: 1 Doerner ma wyłączoną reputację
Gdyby Alessandro mógł westchnąć to by to z pewnością zrobił.

- Anito.... Nie. Zapewniam cię, że nie jestem szpiegiem księcia, ani niczyim innym, lecz twym przyjacielem. Jakkolwiek przyjaźń to ciężka, acz wierz mi niezwykle dla mnie cenna. Nie chcę się tutaj wdawać w zbędne, długie i nudne debaty. Może to faktycznie nie czas na tego typu rozmowę. Prawdę mówiąc wolałbym się zająć realizacją twojej prośby. Jeżeli ciągle życzysz sobie mojej pomocy...jest ona do Twojej dyspozycji. A co do opozycji wobec księcia, nadmienię jedynie - to nie moje miasto, nie mój książę i tylko w niewielkim stopniu moja sprawa, jestem tutaj na Twoją wyraźną prośbę. Podkreślam również, że przybyłem dlatego, że tą przyjaźń cenię, a ciebie szanuję, gdyby nie to nie przyjechałbym. Jeżeli zaś chodzi o obalanie książąt to nie moje pole zainteresowań i nie moja...liga.

Visconti utwierdził się w przekonaniu, że Anita nic nie wie, starał się wierzyć, że to tylko pozory, że z jakiegoś powodu nie chce się podzielić ważnymi informacjami. Ale może one wcale nie były ważne? Może jakimś cudem strzelał do złej tarczy? Boże...przyjaźnie potrafią być takie kłopotliwe. Anita zachowywała się tak nie sprawiedliwie...A może ona i jej przyjaciele, to nie jego liga? Oczywiście Alessandro użył tych słów, żeby opisać swój stosunek do obalania prawowitych książąt Camarilli...chyba jednak są adekwatne również do przyjaciół, którzy w odwecie za źle, ich zdaniem sformułowane pytanie, są gotowi odgryźć głowę. Prawda jest również taka, że Visconti przeżył niewiele lat jako spokrewniony, co może zaburza mu zdolność pojmowania pewnych pojęć we właściwy sposób. Cóż...chyba znajomości z Anitą nie można traktować w sposób w jaki to czynił. Czyżby to było ludzkie spojrzenie?

Alessandro spojrzał na Jonathana i pomyślał:" ciekawe czy i jego oskarży o szpiegostwo na rzecz księcia. W końcu, najwyraźniej nieopacznie, przyłączył się do mojego pytania".
 
Doerner jest offline