Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2014, 21:10   #29
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- No i teraz gadasz z sensem! - Uczeszył się najemnik. - Co powiesz na piędziesięcy tysiecy zielonych, maniulator wiru i rozmowę kwalifikacyją z Kapitanem? Takie mam warukni, nie zabiję waszego doktorka, a nawet wam pomogę
Uśmiech Deadpoola sięgał od ucha do ucha. Akurat pasował do maniaka jakim był.
- Te Dragor, nie obrażaj mnie! Widzę co tam wypisujesz na mój temat! Może nie mam mojego żółtego kwaratu tekstowego ale dalej jestem groźny!

Ok, poniosło mnie. Co powiesz na rozejm? Pozwolę ci pokręcić się jeszcze trochę w mojej grze, a ty bedziesz trzymał dziub na kłutkę i nie zdradzisz dalszej fabuły? Jak nie to sprawę że cię zjedzą pieski preriowe

- Dobra, umowa stoi! Pieski pieriowe brrr! Horror!
Dadpool znów zaczał prowadzić konseracje z powietrzem. Tymczasem systemy zbroi zakończyły reset. Co prawda uszkodeznia były spore, Tony nie mógł nigdzie polecieć o własych siłach, ale za to niema wszystkie systemy bojowe były sprawne.
- Hej, to Matt Smith! - Zawołał Wade gdy zobaczył doktora który z niebyt przytomnym wyrazem twarzy wyglądał zza TARDIS. - Nieźle zagrałeś Doktora, choć ja jestem fanem klasycznych odcinków. No i jak można mieć taki towar jak Karen Gillan i nie skorzystać? Stary zaczynam wątpić w towją orętajcę!
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 19-04-2014 o 21:20.
Dragor jest offline