- A dziewczyny? - Dopytał Marco. - Trzymali je razem z tobą? Kiedy widziałaś je ostatnio?
***
Gdy Ruiz skończył rozmawiać z Klaudią podszedł do Pauli i Pilar.
- Pomożecie iść Klaudii? - Zapytał. - Może potrzebować pomocy, a po tym co zrobili jej Fumadores ma uraz do mężczyzn.
Następnie zwrócił się do Judy.
- JP, powierzam ci swój ukochany wóz - podał jej kluczyki do Hummera. - Pojedźcie do skrytki Jonasza Hummerem i ukryjcie go tam, w miejsce tej kuloodpornej limuzyny, bien? Kluczyki zostawcie w środku. My będziemy się zbierać. Powodzenia. Wierzę w ciebie, chica - poklepał ją po ramieniu.
Ruiz zapakował do plecaka trochę niepsującego się żarcia, zawartość apteczek i kilka butelek z wodą. Założył plecak, przerzucił przez ramię broń i zapalił papierosa.
- Może i jestem mieszczuch, Harcereczko - powiedział do Pauli - ale od parunastu lat chodzę po Andach. I mówię o prawdziwych montaña, nie tych pagórkach tutaj. Drogę wczoraj wytyczyłem na oko, si? Ale pokaż swoją propozycję - Marco wyświetlił na holo mapę terenu i niebawem wspólnie ustalili trasę. |