Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2014, 00:17   #14
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Nie wiadomo kiedy otoczyli ich uzbrojeni ludzie... i nieludzie. Gerfyn powoli położył Meegerena na ziemi, a rękę na rękojeści miecza. Nie prowokacyjnie. Po prostu widząc przygotowane do strzału łuki sam też wolał mieć uzbrojenie w pogotowiu. Na szczęście obyło się bez bitki - dziwni osobnicy zdali się uwierzyć Kurtowi.
Gdy niejaki Słowik uścisnął mu prawicę, kapłan także postanowił się przedstawić.
- Jam jest Gerfyn Lyrd Deroth aep Gerrof, z Nilfgaardu, sługa Wielkiego Słońca. W skrócie Gerfyn. Do usług.
Na słowa elfa odpowiedział:
- Nie wiem, czy nas poszukują. Lecz trza Wam wiedzieć, że nie są to zwykli rabusie. Ba, rabowanie zupełnie im nie wychodzi. Za to mordowanie, branie jeńców i niszczenie idzie im wyśmienicie. Zaatakowali nas gdyśmy eskortowali wozy tego jegomościa, który leży tu bez ducha. Kilku z nas zabili, a wozy podpalili. Dobrze widzą w ciemności, choć chyba nie było wśród nich elfów. Dobrze zrobicie, jeśli potraktujecie ich poważnie.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline