Czysty strzał - Rob dał sobie sekundę na dobre samopoczucie, po czym ostrożnie zmienił stanowisko czołgając się o kilka metrów w bok, obserwując przedpole. Minęły już czasy, kiedy to człowiek był największym drapieżnikiem. Mógł się pojawić groźny amator świeżego mięsa. Poza tym, myśliwy obserwował zachowanie drugiego kojota. Powinien uciec, ale w dzisiejszych czasach zwierzęta potrafiły być nieprzewidywalne. Już raz Burton omal nie zginął, bo zlekceważył konieczność obserwacji otoczenia. Lekcja, której nie sposób zlekceważyć. |