Erica ruszyla w strone Alessandra mowiac:
-Nie nie zmienilam zdanie chetnie z Toba pojade.
Usmiechnela sie do mezczyzny i podazyla za nim. Ukratkiem jescze spojzala na Anite. Miala bardzo mieszane uczucia co do pobytu nawet przez chwile z Alessandrem sam na sam no ale...
Wyraznie bylo widac po niej ze mu nie ufa, ale descz i powiew swiezosci ktory pojawila sie wraz z nim pozwolil jej na chwile sie odprezyc[/i] |