Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2014, 13:51   #44
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Wirniki tworzyły ciekawe wrażenie akustyki w środku latającego pojazdu. W środku pachniało typowym ''czarnym'' zapachem zwisającym znad lusterka oraz drogimi perfumami a tajemnicza kobieta siedziała w napięciu taksując go zza czarnego woalu skrywającego jej twarz. Jej głos wydawał się zmysłowy, głęboki i mocny a jej zapach należał chyba do francuskich aromatów jakie używała kiedyś dziewczyna Nauta. Lou przyjrzała się miastu pod kopułą podziwiając wielkie wieżowce i drobniejsze modułowe mieszkania ułożone w szarą układankę przecinają przez żywe arterie drogowe. Zastanawiała się nad propozycją pomocy, myśląc czy aby na pewno ma do czynienia z celem czy tylko z jej wysłannikiem. Postarał się uwierzyć Peach i pokiwał głową , wydało mu się , że widzi lekki cień uśmiechu zza czarnego okrycia.

-Prześladowca co? Zawsze znajdzie się jakiś zagorzały fanboy , któremu trzeba odstrzelić jaja. Mam go zastraszyć czy w razie czego pozbyć się go permanentnie?- Lou przybrała kamienny wyraz twarzy na jaki najbardziej było ją stać- Podaj tylko namiary i zajmę się sprawą. Możecie mnie nawet wysadzić blisko jego lokalizacji. Tak będzie prościej- uśmiechnęła się lekko.


Coś za coś. Po przedstawieniu propozycji pracy w klubie wiedział , że musi zapewnić jej bezpieczeństwo. W końcu był ochroniarzem.
 
Pinn jest offline