Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2014, 19:18   #31
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Haelonia Despana



Haelonia jest Naczelnym Dowódcą armii Despana oraz utalentowanym generałem i strategiem. Te talenty połączone z kilkoma
udanymi intrygami pozwoliły jej zająć miejsce stanowisko, po tym jak poprzednia zginęła w walkach z ilithidami. Cicha i młoda drowka
sprawia wrażenie nieśmiałej i zahukanej. Są to jednak pozory. Haelonia potrafi sprawnie snuć intrygi i w młodości przeszła test Lolth.
Potrafiła ukrócić chaos i dezorganizację panującą w wojsku Despana po poprzedniej przywódczyni wojskowej. I przekuła armię Despana
w to czym jest teraz. Dzięki tym talentom osiągnęła obecną pozycję, stając się nie tylko przyboczną Wilczycy, ale jedną z drowek, której słów Matrona Despana słuchała. Uniknęła kilku spisków na swoje życie i zyskała wielki wpływ w armii i samym Domu Despana.
Haelonia plecie swoje nitki ostrożnie i w tajemnicy. Wykonuje pozornie niewiele ruchów, ale może się pochwalić sporą skutecznością swych działań.
Tyle że przez otoczenie jest uważana za bierną i pasywną drowkę. Brak jej charyzmy Wilczycy czy Filfvae. Jednak nadrabia ten fakt sprytem i zdolnościami analitycznym.

Prywatnie Haelonia lubi zabawę, choć nie należy do osób przesadzających z winem czy kochankami. Rzadko uczestniczy w grupowych zabawach i woli figle w sypialni głównie. Miała już trzech partnerów (którzy niestety poginęli), z pierwszym i ostatnim zachodząc w ciążę. Dochowała się jednego syna i córki... obecnie szkolącej się na kapłankę świątyni. Unika odurzenia, nie lubi ziół i rzadko się upija. Nie przepada za hazardem i choć uważa się ją za urodziwą, to także i za nudną rozmówczynię. Zdecydowanie woli towarzystwo podobnym jej wojskowych niepewnie czując się wśród kapłanek i magów. Dlatego jej stali partnerzy byli dotąd oficerami armii.



Jeśli ktoś budził większą grozę niż Bestia, to właśnie Malnilee Eilservs, Naczelna Inkiwizytorka Erelhei-Cinlu. Drowka ta szybko awansowała w szeregach inkwizycji wykazując się nie tylko talentem do intryg, ale też gorliwością w oczyszczaniu miasta z heretyków. O wiele bardziej praktyczna niż bestia wykorzystywała "skruszonych" heretyków do infiltrowania i niszczenia gniazd herezji. Szczególną nienawiść żywią do niej czciciele Vhaerauna, którego to kult złamała wybijając większość przywódców oraz Ghaunadaura, których tropi niczym kot szczury w slumsach Erelchei-Cinlu. Wie ponoć o niemal wszystkich co się dzieje w plebejskich dzielnicach wszystkich Domów i zna grzeszki wielu szlachetnych drowów wykorzystując te informacje do szantażu.
Niewątpliwie trzeba jej przyznać, że pod jej władzą inkwizycja stała się naprawdę skuteczną i niebezpieczną organizacją. Niebezpieczną tylko dla "heretyków" oczywiście.

Zarówno rola jaką pełni jak i sam charakter Malnilee czyni jej osobę niezbyt udzielającą się publicznie. Mimo filigranowej urody nie może poszczycić się jakimkolwiek adoratorem. Zresztą sama o to nie zabiega. Zazwyczaj nie odwiedza karczm w celu innym niż interesy, w tym zakupy niewolników. Ceni sobie zwłaszcza drowy i półdrowy, które w ramach zabaw katuje na śmierć. Malnilee jest bowiem znana ze swych wysoce sadystycznych skłonności i okrutnych zabaw, do których potrzebuje odpowiednich zabawek. Nie jest wyraźnie zainteresowana wchodzenie w jakiekolwiek relacje uczuciowe z kimkolwiek. I najczęściej przebywa w budynku inkwizycji Twierdzy Eilservs, w którym zresztą mieszka.


Laelnilee jest w rodzinnej Twierdzy kochana przez jednych, nienawidzona przez drugich. Władcza i energiczna generał Laelnilee ma duże mniemanie o sobie i swoich atutach nie tylko urody. Jest jednak odważną wojowniczką prowadzącą wojska do boju, niezłym strategiem i charyzmatycznym przywódcą. No i była kochanką Bestii, gdy ta jeszcze żyła. Co czyniło Laelnilee nietykalną i pozwalało jej na dużą swobodę wyrażania opinii, także względem inkwizycji.
W intrygach nie tak sprawna jak inne drowki, zazwyczaj dążyła do bezpośredniej konfrontacji, próbując doprowadzić wrogie sobie drowki do ataku furii. Co często zdawało egzamin i kończyło się szybką śmiercią przeciwniczki. Bowiem Laenilee jest Czempionką Domu i jak każdy czempion, niezwykle sprawną wojowniczką. Swoje oparcie budowała o armię i o świątynię zdobywając w nich spore wpływy i była typowana na następną Matronę Domu Eilservs.
Obecna sytuacja jednak wybiła ją ze spokoju Ducha. Kochanka zginęła, a Naczelna Inkwizytorka urosła w siłę. Tron Matki Opiekunki przestał formalnością.
Laelnilee zorientowała się, że przyjdzie jej jednak o niego walczyć. I to budzi w niej zarówno gniew jak i ekscytację.


Prywatnie Laelnilee widzi mężczyzn u swych stóp. Samce nie są dla niej równe kobietom. Ale nie ma tak wrogiego nastawienia wobec samców jak miała Bestia czy ma Naczelna Inkwizytorka. Lubi mężczyzn, także w łożu, choć częściej gości w nim drowki. Lubi walkę, lubi wino, lubi tańce i zabawy, lubi poezję śpiewaną przez bardów... uznaje bowiem że uprawianie sztuki nie przystoi kobietom, że to zajęcia godne zniewieściałych samców. Lubi też bogactwo i splendor, lubi otaczać się pięknymi i kosztownymi bibelotami. Podobno też lubi pewne perwersje... ale to nie są potwierdzone plotki.
Nie wiadomo też o jakie perwersje chodzi.


Śmierć w walce o władzę nad Domem Eilservs.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 30-07-2014 o 19:24.
abishai jest offline