Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2007, 17:26   #38
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Pokoje nie były jakieś specjalne, ale i tak dużo lepsze niż można by było sądzić po ogólnym wystroju karczmy. Mają to, co powinny mieć - łóżko, krzesło i kawałek stołu. W końcu i tak nikt tu nie siedzi całymi dniami. Zostawiliście w pokojach dobytek, który nie był może czymś istotnym z racji swej skromności, ale to jedyna rzecz z życia, które młodzi mieli zanim przyszli do Johanna. Teraz wszystko będzie inaczej.
Szczur milcząco patrzył się na krzątającą dwójkę ludzi. Nie zabierał głosu, nie przeszkadzał i ogólnie starał się być jak najmniej tutaj z nimi. I chyba z wyraźną ulgą potraktował fakt, że zaczęliście już schodzić na dół. Z każdym stopniem w dół nadchodziło całkiem nowe życie i nic nie przeszkadzało, że zaczyna się ono w takiej norze czy że trzeba będzie pracować z ludźmi, których na szczęście nie do końca widać w przydymionej atmosferze knajpianej.
- Gotowi? - padło pytanie od drzwi, w których stoi Johann zwany Kulawym. Czerwony kubrak ma zapięty pod samą szyję a na twarzy szelmowski uśmiech spod wąsów. - Możemy iść?
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline