Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2007, 17:32   #4
Mroku
 
Mroku's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputację
Słysząc pytanie Gildrila, Yavandir omiótł wzrokiem mury i bramy miasta które były świadectwem ciężkich walk jakie tu prowadzono. W pewnym momencie elf żałował nawet że nie mógł być w tym miejscu, by wspomóc lud bliskiego jego sercu Middenheim w tych ciężkich chwilach. Gdy Archeon napadł na Miasto Białego Wilka, Yavandir z ramienia hrabiego von Raukowa walczyl wraz ze swym oddziałem najemnym z pomiotami Tzeentcha w Krugenheim.
Deszcz niemiłosiernie ciął go po twarzy, gdy posępnym wzrokiem wpatrywał się w szkody jakie Chaos wyrządził Middenheim.

- Na pewno użyli jakichś ciężkich machin wojennych...Widać też ślady magii, na przykład tam... - Yav skinął głową wskazując Gildrilowi jedną z wysokich wież wznoszących się nad murami. A raczej na to, co z niej pozostało. - Słyszałem też, że walczyli tutaj nawet ze smokami Chaosu, ale czy to prawda tego już nie jestem w stanie powiedzieć... W każdym razie miasto powaznie ucierpiało, bardziej niż się spodziewałem..Za chwilę się przekonamy jak wygląda od wewnątrz...Pewnie niewiele lepiej...

Elf poprawił skórzaną torbę podróżną przewieszoną przez prawy bark po czym ruszył ramię w ramię z Gildrilem i pozostałymi towarzyszami ku bramie miasta omijając powolnie idących uchodźców.
 
Mroku jest offline