- Pięciu jeno! wykrzyknął krasnolud - Hajda, sprowokować ich trza i wybić, póki pięciu i więcej się nie zlezie. Kto tam gotów, za mną! warknął, ruszając ku furcie bramy. -Śmiało no, póki mało ich, ha!
Po czym oglądając się czy kto za nim idzie ruszył wołając by go furtą puścili a następnie ruszył ku wrogowi, starając się jednak nie odejść za daleko i sprowokować wroga by ruszył w zasięg strzał. |