Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2014, 13:43   #46
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Wężowy zabójca mógłby jeszcze tylko zasyczeć, by wydobyć z siebie więcej gadziej grozy , ale jego mowa była po prostu chłodna i zdecydowana , jak czas do zbliżającej się śmierci. Loulou poczuła uderzenie gniewu, jakieś dawno ukryte pokłady właśnie z niej wyleciały , chciała rozwalić tą syntetyczną puszkę umiejącą tylko zabijać. Świetną osłoną był ich rozbity wirnikowiec, żółta bryła , która właśnie przeorała betonowe panele dachu uderzając o moduł klimatyzacji. Lou rzuciła się w bok łapiąc gwiazdę i chowając ją za wrakiem. Zaraz po tym ruszyła wysoka bębniąca kanonada z karabinów wija , uderzając i haratając poszycie ich byłego pojazdu. Miejsca na dachu jest sporo, da się gdzie schować, myślał Naut patrząc na mnóstwo typowej wystającej architektury ostatniego poziomu budynku, pełno machineri wtłaczającej życie w kolosalny wieżowiec. Postanowił po prostu oflankować bestię wykonując szybkie skoki i przewroty. Ciągle w ruchu ustawić się w linii strzału słabszych miejsc pancerza wroga , zarazem nie dając wejść w silny ogień potężnych karabinów. Nagła nienawiść buchała ogniście w trzewiach Lou i Naut wiedział , że po prostu nie może dać zabić tego cudownie sprawnego ciała.


 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 30-04-2014 o 15:25.
Pinn jest offline