Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2014, 14:18   #31
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
Antoni Andrzej Szyszkowski

Antoni stanął przed budynkiem, z kieszeni skórzanego płaszcza szybko wygrzebał ręcznie zapisana kartkę z adresem upewniając się czy dotarł pod właściwy adres. W środku skorzystał ze starej sprawdzonej metody jaką było najzwyklejsze w świecie zapytanie się o drogę. Szybko też znalazł się we właściwym miejscu, przynajmniej był o tym przekonany gdy zobaczył ilość zmagazynowanego tutaj żelastwa.

Słowa kobiety go zaskoczyły czy rzeczywiście wyglądał na jakiegoś przedstawiciela handlowego ? Jasne nie wyróżniał się zbytnio z tłumu ani swoją posturą ani urodą, miał krótkie jasno kasztanowe włosy i zielone oczy oraz był przeciętnego wzrostu. Może chodziło o jego ubiór ? Nosił zwykłą koszule z kołnierzykiem do tego dżinsy i obecnie brązowy skórzany płaszcz, dyby jeszcze miał ze sobą teczkę to może mógł by uchodzić za jakiegoś sprzedawcę. Poprawiając na nosie okulary stwierdził że musiał być to żart ze strony kobiety lub po prostu chciała go spławić.

- Dzień dobry i niestety muszę panią rozczarować ale nic nie sprzedaję... – odpowiedział, spoglądając na kobietę - ... byłem umówiony z panem Łagiewskim.
 
Rodryg jest offline