Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2014, 09:22   #66
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Praca wspólna


Estel pokiwała lekko głową.
- To by wyjaśniało w jaki sposób podeszli ruesti... - kapłanka rozejrzała się lekko niepewnie. Świadomość, że coś co wysysało energię mogło się jeszcze teleportować, nie dodawało otuchy. Eladrinka przyglądając się śladom zdała sobie sprawę, że teleportacja tej istoty nie była raczej efektem rytuału. Krąg z pewnością zostawiłby jakieś ślady. Zatem istota potrafiła przemieszczać się w sposób podobny do niej.
Pozostałym doskonale się rozmawiało, wyciągali ponadto rozsądne wnioski. Dlatego słuchał ich zainteresowany, kombinując raczej, co robić, kiedy przyszłoby do regularnej bitki, która stanowiła jego żywioł. Ponadto jakoś zastanawiał się nad taką kwestią, czy zadane wcześniej ciosy wskazywały na pełnego profesjonalistę, czy raczej mógł je zadać każdy. Ponadto dodatkowo: czy zadał je wojak, czy raczej ktoś mający bardziej skrytobójcze umiejętności oraz unikający otwartej walki. Odpowiedzi na wspomniane pytanie mogły ułatwić ewentualne starcie przeciwko tamtym łajdakom. A im bardziej nad tym dumał, tym bardziej Twinklestar był przekonany, że śmierć ruesti zadali jacyś skrytobójcy. Wielokrotnie widział w swym życiu bandytów, którzy nie byli jakimiś wybitnymi wojownikami, ale jeśli spuścić ich z oka choć na moment, potrafili zabić jakąś brudną zagrywką. Śmierć członków Wspaniałego Gonu wyglądała właśnie na taka sytuację.
- Jakie istoty posiadające umiejętność teleportacji mogą jeszcze wysysać energię? - Eladrinka chodząc dookoła śladów stóp głośno myślała. - Macie może jakieś pomysły co by nam tutaj pasowało? - zapytała unosząc niepewny wzrok na pozostałych. To, co jej przyszło do głowy przyprawiło o zimny dreszcz wzdłuż kręgosłupa, wolała więc najpierw usłyszeć pomysły innych.
-Ciężkie pytanie - przyznał Immeral. -Przychodzą mi na myśl różni nieumarli. Bodaki potrafią wysysać energię, choć zamiast się teleportować potrafią stać się niematerialni. Wtedy też nie pozostawialiby śladów. Trudno byłoby pominąć licze w takich rozważaniach, albo rewenantów. Nekromanci wszelkich ras potrafiliby dokonać czegoś takiego. Istnieją również nieumarli fey, którzy zachowali swe naturalne zdolności teleportacji nawet po tym, jak życie już ich opuściło.
- Licze i bodaki raczej nie używają ostrzy, chociaż to też możliwe, fey lub renewanci, może jakiś diabeł, wymiarowy maruder… ale to coś miało humanoidalną inteligencję, wynaturzenia polują inaczej i nie zostawiają zwykle swoich ofiar w taki sposób, nawet jeśli się śpieszą. Ktoś widział cokolwiek podobnego w okolicy lub słyszał o czymś takim? - Zapytał odłamek kończąc zawężanie możliwych tropów.
- Postawiłbym chyba jednak pewnikiem, iże uczynili to po prostu zawodowi zabójcy wyposażeni odpowiednio oraz mający magiczne wsparcie - wydumał głośno Dotian, który chyba nie widział potrzeby wciągania jakiś dziwnych istot, skoro wystarczyliby normalni bandziorzy posiadający solidne umiejętności..
-Może to i faktycznie najbliższe prawdy - Varis zgodził się z Twinklestarem. -Wciąż jednak nie widzę żadnego motywu. Kto byłby na tyle szalony by zabić dwóch ruesti bez powodu? Nawet przecież nie ograbili ciał. Więc po co? Dla chorej przyjemności?
 
Kelly jest offline