Hugo
"Nie będę latał po mieście z pustym kałdunem, choćby to i Altdorf był. A i piwa zdałoby się napić!" - burknął Hugo. Widząc jednak, że Konrad nie ma zamiaru go posłuchać, Hugo ruszył za nim, mrucząc coś pod nosem.
"Lepiej, żeby coś z tego było, bo inaczej to nasza ostatnia wspólna robótka." - pomyślał. |