Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2014, 07:38   #210
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Cytat:
Tworzycie jakąś zgraję anarchistów buntującą się przeciw chlebodawcom (przyszłym, ale jednak), a nie grupę wykwalifikowanych najemników.
A czy widziałeś kiedyś by nasza grupa była jak wykwalifikowani najemnicy

Cytat:
Ale zatanówcie się - kapitan chciałby, abyście czytali zapieczętowane, jego własne prywatne listy? Musiałby być wielkim idiotą, by dalej korzystać z usług ludzi ludzi, którym nie można wierzyć. Chyba, że to celowy autosabotaż, ale tego już nie rozumiem. Potraktuj to Zormar jako opinię i pytanie. Nie poczytujcie mi tego za zmuszanie kogoś do grania tak, a nie inaczej.
Szczerze nie wiem, co się ostatnio dzieje trochę z moimi postami. Może to przejedzenie tematu? Co do tej logiki Makadosa, to trzeba zważyć, że jest on obecnie w bardzo dużym stresie, a przed chwilą jeszcze panikował, więc nie można oczekiwać zaraz powrotu do stanu normalnego sprzed spotkania z wiedźmą.

Z drugiej strony to może wina też tego, że nigdy nie prowadziłem(i prawdopodobnie nie będę prowadził) postaci, która by jakoś bardziej dowodziła, czy była trzonem drużyny. Po prostu nie nadaję się najwyraźniej za bardzo do takiej roli, czego dowodem może być obecna sytuacja. Możliwe jest również, że to przez to, iż to moja pierwsza źlejsza (nie mówię, że poprzednie postacie były rycerzami bez skazy, czy zmazy) postać.

Co do tego otwierania listu to przypomniała mi się wypowiedź Brada:
Cytat:
Jak chcesz iść, to idź, ale najpierw list oddaj, bośmy tu po odpowiedź przyszli, a nawet pytania nie znamy. Jak uciekniesz, to się nie dowiemy, o co pytać.
Cytat:
a nawet pytania nie znamy.
To się najbardziej rozumie samo przez się, a co zrobi więc zdezorientowany Makados?

Nie chcę nikogo o nic oskarżać, ale możliwe, że to spowodowało, czy raczej sprowokowało myśl o otwieraniu listu, a dalej to już widać w poście co z tego wynikło.
 

Ostatnio edytowane przez Zormar : 07-05-2014 o 07:50.
Zormar jest offline