Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2014, 08:56   #69
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Krew trysnęła na Siegfrieda, który w płomiennym szale wydarł się dziko. Gęsta posoka lała się ze stali, a jej właściciel szukał wzrokiem kolejnego "winnego". Słuszny gniew opanował fanatyka, Bogowie mu sprzyjali, więc ruszył na kolejnego przeciwnika. Kłykcie kości zbielały bowiem tak mocno zacisnął palce na morgensternie i ruszył. Biegł przepełniony gniewem i złością. Zmęczenie zdawało się nie być ważne, tak samo jak powierzchowne rany. Liczyło się zadanie..które postawił przed nim Sigmar.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline