Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2014, 16:46   #35
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Doktor z lekkim przerażeniem wysłuchał wypowiedzi pod tytułe "kim jest Deadpool".
- Może bym mógł jakoś pomóc? - zaoferował się. - Jestem przekonany że mógł coś zaradzić na raka, choć z tak silnym czynnikiem regenerującym... sądzę że reakcja powstała przez połączenie się serum jaki ci podali z DNA. Prawdopodobnie błąd w przekazu RNA był odziedziczony od któregoś z rodziców, co warunkuje występowanie patologicznego rozrostu komórek.Obawiam się że mógłbym cię pozbawić nieskończonej regeneracji, a nawet zapienić nieskończone skażenie się
- Albo bym, skończył jak kapitan Jack - powiedział wesoło Wade. - Wiecznie młody, wiecznie ponętny i niestarzejący się... I po milionach lat skończył bym jako sama głowa!
- [/i]Skąd to wiesz!?[/i] - prawie krzyknął Doktor.
- Jakoś tak - Deadpool beztrosko wzruszył ramionami i zaczął się zakradać w stronę kuchni.
Tymczasem Stark odnalazł ostatnią lokalizację numeru zleceniodawcy Deadpool'a. Sygnał pochodził z okolic Wyspy Man, części archipelagu wysp brytyjskich. Zdjęcia satelitarne z czasu rozmowy okazywały całkiem sporej wielości statek transportowy. Teraz za pomocą kolejnych zdjęć można był określić kurt i najprawdopodobniejsze obecne położenie. Banale zadanie.
- Musimy się tam dostać i odnaleźć Mistrza - Powiedział Steve. - Prawdopodobnie od niego będziemy się mogli dowiedzieć co dokładniej planuje Hydra. Doktorze, jeśli go uratujemy będzie pan w stanie doprowadzić go do...hmm stanu używalność? Hydra nie jest znana z łagodnego traktowania więźniów, a z tego co zrozumiałem Mistrz zdaje się być osobą dość upartą.
- Tak, myślę że tak - odparł kosmita. - Z resztą z chęcią pewnie nam pomoże, wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.
- Dobrze. Tony chcę żebyś to ty odnalał miejsce w którym przetrzymują Mistrza. Z pewnością masz skanery które ci to umożliwią. Deadpool...
- Tah jeh? - powiedział najemnik z pełnymi ustami.
Wade w czasie gdy rozmawiali skutecznie oczyścił lodówkę Starka z prędkością jaka by zaskoczył nawet głodnego Hulka. Teraz przegryzła jeszcze wygrzebaną paczę chipsów, prawdopodobnie pozostawioną przez Flint'a.

Deadpool.... a gdzie ci się do zmieściło?

- Zmieściło mi się, a jak! Najwyżej jakaś łazienka Hyrdy będzie zapchana przez najbliższy tydzień. - Zawoła Deadpool do sufitu.

Mogłem żyć bez tej informacji.


- Zacząłeś, a teraz będzie cię do prześladować w koszmarach, haha! Mówiłeś coś Kapitanie?
- Emm... tak. Zapienisz nam dywersję?
- No ba! - Deadpool znikąd wyciągnął wielki karabin maszynowy. - Hasta la vista, baby
- Dobrze, Doktorze możesz przewieść nas TARDIS? - Spytał Steve.
Doktor tylko się uśmiechnął i otworzył drzwi pojazdu.

Nad wyspął Man panowała noc. Niebieska budka obracają się dokoła własnej osi przeleciała całkowicie nie zauważona przez mieszkańców.
TARDIS z zawrotną prędkością dotarła na wybrzeże i dalej nad Morze Irlandzkie. Zawiła praktycznie nieruchomo nad słabo oświetlonym statkiem transportowym. Na style wysoko by pozostać niewidocznym i trochę zbyt wysoko by bezpiecznie zeskoczyć na pokład.
- Ach, zapach Zielonych Wysp! brakowało mi tego! - powiedział Doktor. - Ktoś chce spad....
Nie zeskoczył słowa musząc uciekać z wyjścia przed rozpędzonym Deadpoolem. Najemnik z okrzykiem "Bansai!" skoczył w dół. W sekundę później rozległy się strzały.
- Jakz zawsze - Westchnął Steve. - [/i]Możesz przesunąć się bliżej rufy?[/i]
Doktor wypełnił prośbę. Posługiwał się czymś co do słodzenia przypomniało kontroler z konsoli ps3. Kosmita nazywał urządzenie "awaryjnym systemem pilotowania" ASP. Zamierzał zostawić cenny pojazd w powierzy, a w razie czego przywołać go za pomocą ustrojstwa.
- Gotowi? - Spytał Steve.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline