Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2014, 20:29   #518
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Boss powstrzymał ją przed ruszeniem w kierunku budynku i całe szczęście, bo Jonasz urządził sobie wytwórnię wiórów w tartaku i to w sensie dosłownym. Odłamki drewna leciały na wszystkie strony gdy raz za razem wyrzucał kolejne serie ze swojej niszczycielskiej i przerażająco głośnej broni. Teraz wiedzieli o nich wszyscy w odległości kilku kilometrów.
- No dobrze – powiedziała w końcu gdy hałas ucichł, a granat w drugim samochodzie uniemożliwił pościg za nimi, przynajmniej z tego miejsca. - Wsiadać do środka. Skoro ja mam się śpieszyć nie ma co tracić czasu na ładowanie. - Dodała jeszcze widząc, ze stary dziwak zabiera się do ponownego ładowania swojej broni. Przypomniała sobie jednak, że tamten nie mówi po angielsku więc tylko wskazała dłonią, w której cięgle trzymała swój pistolet, w kierunku drzwi samochodu.

Sama także wsiadła i gdy wszyscy już byli z powrotem na swoich miejscach. Wystartowała wciskając gaz do dechy.
- Lepiej się trzymajcie. Przy tej prędkości będzie nieco szarpało. - Powiedziała pewnie ruszając boczną, nieco rozmiękłą po deszczach drogą, którą wczoraj dotarła tu z miasta. Miało to swoje plusy. Mniej więcej wiedziała czego się może po niej spodziewać i jak ciężko będzie przez nią przejechać.
To było prawdziwe wyzwanie!
 
Eleanor jest offline