Gdy tylko w głowie Rudej przebrzmiało słowo "dynamit" natychmiast zapaliła się czerwona lampka - "chodu!". Złapała Tuca pod zdrowe ramię, krzycząc mu do ucha:
-Dawaj ojciec!
Po czym z całych sił pchnęła meksykanina w stronę korytarza w głąb bunkra, drugą ręką próbując złapać Andy'ego i chciała pociągnąć go za sobą. Biegnąc przed siebie dziewczyna rozglądała się za bezpieczną kryjówką, a o takich... ciągle miała nadzieję, że coś wie.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
Ostatnio edytowane przez rudaad : 20-06-2014 o 00:17.
|