WÄ…tek: [Najemnicy] Porwani
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2014, 21:14   #523
Bounty
 
Bounty's Avatar
 
Reputacja: 1 Bounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputację
Gdy stało się jasne, że tamci nie zaszarżują, Marco pod osłoną powalonego pnia i gęstych zarośli odczołgał się kilka metrów w tył, za drzewo, z którego przed chwilą zeszła Paula.
- Cała jesteś Harcereczko? - Zapytał szeptem leżącą obok dziewczynę.
Oparł lufę na korzeniu i zlustrował przedpole zza grubego pnia. Mierda, rzecz jasna, zobaczył. Czterdzieści metrów w tej gęstwinie to było hen daleko. Można było co najwyżej walić po zaroślach na oślep, lecz nie miał tyle amunicji, by ją w ten sposób marnować.
- Tamci wezwą posiłki - szepnął do Pauli. - Nie mają już perros, możemy się oderwać i ich zgubić.
 
Bounty jest offline