Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2014, 22:50   #43
Aves
 
Aves's Avatar
 
Reputacja: 1 Aves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie coś
Marek oparł się plecami o ścianę i włożył dłonie do kieszeni kurtki. Chwilę poszukał i wyciągnął zapalniczkę.
- Iza chciałbym wiedzieć, po co nas tutaj zaprosiłaś. Myśleliśmy, że wrócimy do starego domu, na stare śmieci, a Ty i Zygmunt kłócicie się o bzdury. Czy mam wam przypominać czym te kłótnie się skończyły ?- Wyciągnął teraz papierosa z kieszonki przy piersi otworzył zapalniczkę z charakterystycznym szczęknięciem zapalił papierosa i wypuścił kłąb tytoniowego dymu.
- Druga sprawa...- Zaciągnął się papierosem i znów wypuścił dym-... Czyś ty zwariowała ? Otwierać kopalnie uranu. Przecież tam był Caern Tancerzy i pomiotu żmija !. Teraz te ziemie są spokojne, ale nie wiemy co polegli bohaterowie tam zakopali pod ziemią. Przypomnieć ci tą bitwę ?. Zebrali się w watahę pięciu ich było. Dostali się na najniższe pokłady do serca żmijowej zarazy. I zawalili strop swoimi pazurami sami przy tym ginąc, a teraz ty chcesz uruchomić tą zawaloną kopalnię. Wasze kłótnie zniszczą nas wszystkich. Ja nie chcę mieć na sumieniu Młodych szczeniaków z naszego ludu, którzy przyjadą tutaj na koncert. Myślałem, że będą mieli dom. Wiesz co się w Berlinie wyprawia. Spokrewnieni i łowcy, a nasi w krzyżowym ogniu, dodatkowo cholerny Pentex zaopatrujący w zabawki zarówno jednych jak i drugich. No nagadałem się co masz mi do powiedzenia ? Mam nadzieję, że przemyślicie tę sprawę i odpuścicie... Wracając do pamiątek dlaczego zatrudniłaś tego Pedała ? Nie pachnie dobrze ja bym mu nie ufał.

Znowu wypuścił papierosowy dym. I wysilił się na miły ton.
- Iza martwię się o Was zakończcie to szaleństwo...


Zespół postanowił przełamać lody i również się odezwać do dziwaka. W końcu w pewnych kręgach społeczeństwa oni byli uznawani za dziwaków.

Maria oraz reszta ekipy również zajęła jakieś miejscówki.
- My nie jesteśmy garou, sami niewiele wiemy o ich zwyczajach.- Kobieta chciała powiedzieć więcej, ale Gustav położył jej dłoń na ramieniu i pokiwał głową sam postanowił zagadać do nieznajomego.
- Jaką drugą naturę ?- Chwilę zastanowił się- A czy przypadkiem to nie był Pentex? Ostatnio przeciekły pogłoski o jakimś świństwie z ich fabryk. Nie zdziwiłbym się, gdyby za tym stała korporacja medyczna. Potrzebowali królików doświadczalnych. No, ale nieprzeszkadzam opowiadaj dalej.

Maria słuchała Alexa w końcu odezwała się.
- W Berlinie też nieciekawie Pijawy i łowcy się tłuką, a Korporacja tylko zabawki sprzedaje. My zawsze boimy się tego czego nie znamy. Chcemy to zbadać i opanować. „Ludzkie serce łatwo poddaje się jadowi żmija. Naznaczeni toksyną zabijają i giną”. Powiedziała refren jednej z piosenek z płyty „Toxic Claws”. Nastrój piosenek z płyty był jednocześnie ostrzeżeniem dla młodych Garou. Ostrzegał przed Tancerzami Spirali oraz spaczeniem.

Chwilę później odezwał się Gustav, a Andrzej zaczął walić w automat, który nie chciał wydać mu reszty oraz puszki z Pepsi.
- Jeśli to nie tajemnica to możemy wiedzieć dlaczego cię zatrudniła Pani Izabela ? Raczej do szukania rodzinnych pamiątek z okresu drugiej wojny nie wynajmuje się detektywa tylko historyka lub innego badacza prawda? Powiedz mi czy znasz się na tym ?.

Cały zespół patrzył na dziwaka trochę przychylniejszym wzrokiem. Niebyli tacy jak Marek. Oni również uznawali się za dziwaków nigdzie nie pasowali. Być może dlatego nawiązali delikatną nić zrozumienia.
 

Ostatnio edytowane przez Aves : 11-05-2014 o 22:53.
Aves jest offline