Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2014, 01:15   #37
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Doktor pokręcił tylko głową.
- Wybacz, ale chyba raczej zostanę w moim własnym ubraniu - powiedział kosmita i wyciągnął z kieszeni biała kulę wielkości piłki tenisowej i rzucił ją w dół na pokład statku. Skoczył za nią w sekundę później.
Nim Iron man zdążył skoczyć na ratunek stukniętemu Władcy Czasu ten wbrew prawo fizyki zawisł w powietrzu, po czy popadł łagodnie na pokład. Beztrosko podniósł kulkę i obił ją parę razy w powietrzu. Kulka zawisała, po czym grzecznie wracała do jego dłoni.
- Anty-grawitacyjna piłka "Spadka" z dwudziestego ósmego stulecia. Była hitem przez sześć miesięcy. Ja swoją trochę podrasowałem - powiedział wesoło Doktor, gry Iron Man wylądował obok niego.
- Ciekawe, ale nie mogłeś nas uprzedzić? - Spytał Kapitan na co Doktor tylko się uśmiechnął. - Gdzie teraz Stark?
Iron man wiedział że Mistrz, a raczej sygnatura energetyczna, która najprawdopodobniej należała do niego znajdowała się dwa poziomy po niżej nich w stronę dziobu. Po drodze pewnie było wielu agentów Hydry uzbrojonych po zęby. Na szczęście sam statek należał do transportowo których plany były powielane i każdy wyglądał od środka prawie tak samo. Więc można było wytyczyć teoretycznie najbezpieczniejszą trasę.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline