Cytat:
Primo: definicja dzieciaka. Ludzie - hallo - 12-17 lat to NIE DZIECIAK. To młodzież (jakkolwiek to patetycznie brzmi). W zbrutalizowanym świecie 15 latek moze być już żołnierzem (patrz armie afrykańskich watażków) czy pionkiem gangu / mafii - patrz dowolne przedmieścia "cywilizowanego świata". Dzieciak to takie 6-13, który znalazł się na ulicy i w zasadzie jedyne co ma to swoją dupę (a zarabiać jakoś trzeba)...
|
W sumie racja 6-12 latkiem to może bym nie dał rady chociaż może z 12-13 dałbym radę jeszcze coś odegrać ale pewności nie mam.
Cytat:
Secundo: mam te swoje trzy latka (trzy i pół) i wiem, że nie jestem w stanie zagrać takiego szczyla. Mój umysł nie jest w stanie procesować "me Bambi"... A jeżeli sesja ma być storytelingiem to po prostu obawiam się, że postać skończyłaby jako małoletni geniusz... bo wylazłaby moja - gracza - wiedza i sposóoob myślenia. To jest bez sensu. |
Tu się nie zgodzę i posłużę się przykładem. Sam mam lat 25 (dużo mało nie wiem zależy kto się wypowiada :P) i odgrywałem sobie 14 letniego netrunnera w sesji
Upadłe Anioły (można znaleźć w moim profilu link)
Poniżej mały Rant na temat tamtej postaci wiem że nie każdego interesuje więc nie chcę zmuszać do czytania
Rzeczywiście zrobiłem z niego geniusza komputerowego ale raczej po to żeby był przydatny dla reszty grupy niż żeby rzucać jakimś inteligentnymi uwagami. Trzeba pamiętać że IQ nie idzie w parzę z dojrzałością emocjonalną, nie wiem może to ja jestem dziecinny ale miałem niesamowity ubaw odgrywając zbuntowanego dzieciaka który uciekł z domu i jest jeszcze na tyle naiwny że palnie jakąś głupotę, nieudolnie pozuje na jakiegoś wielkiego chojraka czy jara się jak dostanie pół puszki piwa.
współgraczom i MG też się ten koncept spodobał i świetnie się bawiliśmy, pod koniec chłopaka spotkało kilka tragedii ale przeżył dojrzał emocjonalnie ale zachował w sobie odrobinę dawnego idealizmu
Piszę o tym żeby pokazać na własnym przykładzie że DA SIĘ coś takiego odegrać
sensownie . Tamto było fajną zabawa ale teraz chciałbym spróbować nieco odmiennego podejścia stąd ten pomysł z 17-latkiem po wypadku to byłby trochę inne klimaty
Z komentarzy można wywnioskować że ja i
Azrael byśmy byli zainteresowani takim prologiem dla postaci . Czy ktoś jeszcze ? Wydaje mi się że byłby to dobry pomysł bo pozwoliłby nam się nauczyć jakiegoś rytmu wspólnego grania i wyczuć klimat po za tym postaci byłby pogłębione
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-05-2014 o 21:36.