Czasami czas potrafi się rozciągnąć w nieskończoność czasami stanowi ułamek sekundy, w którym całe życie staje ci przed oczami. U Jonasza mógłby być to okres całkiem długi, ale JP nie sądziła by dziwak zawracał sobie tym głowę. Jej życie nie trwało zbyt długo, zaledwie kilkanaście lat. Ile w tym czasie mogła przeżyć by przelało się w pamięci? Czy to miało znaczenie? Żyje się tylko raz...
Choć pędziła szaleńczo naprzód, pociski mknęły jeszcze szybciej. Zbliżając się z przerażającą prędkością.
Judy wypuściła z płuc wstrzymywane powietrze gdy pierwszy pocisk ominął ich i uderzył w zaporę. Na drugi nie miała już wpływu, ale i tak im się upiekło. Zważywszy, że nadal byli w jednym kawałku, a samochód jechał do przodu. Droga było pusta, więc dziewczyna jeszcze bardziej dodała gazu. Teraz to była gra na eliminację, ale nie od niej ona zależała.
Przyjrzała się widocznym w lusterku obrażeniom i samochodom, które za nimi podążały.
- Ta dziura w tylnej szybie, całkiem dobrze się nadaje do strzelania. - Stwierdziła w przypływie czarnego humoru – Nie trzeba się w tym celu wychylać na zewnątrz. Możecie się zająć naszym ogonem? - Zapytała siedzących z tyłu mężczyzn. - Po za tym wszyscy w jednym kawałku?
Ostatnio edytowane przez Eleanor : 14-05-2014 o 23:54.
|